Gdy wybuchła wojna, myślał, że to koniec jego biznesu. Nie tylko przetrwał, ale zakończył rok z pompą
Dmitry Dubinets, który wychował się na Białorusi i rozwinął bieliźniany biznes w Nowym Sączu, po wybuchu wojny w Ukrainie z dnia na dzień zaczął tracić kontrahentów i pracowników. „Forbesowi” opowiada, jak udało mu się przetrwać najtrudniejsze miesiące i nie tylko wyjść z biznesem na prostą, ale jeszcze go podwoić