6 sierpnia 2020 r. Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i tym samym rozpoczął swoją drugą kadencję. Niełatwą, bo zbiegła się w czasie z pandemią, rekordową inflacją, a także wojną za zachodnią granicą. Jako że zbliżamy się do półmetka, to okazja, by przejrzeć stan prezydenckich obietnic.
Obietnice prezydenta. Sprytny trik w kampanii Dudy
Lista reform, które Andrzej Duda obiecywał w kampanii w 2020 r. była bardzo długa. Co ciekawe, część z nich została zrealizowana, zanim prezydent oficjalnie po raz drugi objął najważniejszy urząd w państwie. Tak było m.in. z bonem turystycznym, czy dodatkiem solidarnościowym, który trafił do osób tracących w pandemii pracę. Prezydent zatem może je sobie "odhaczyć".
Jedną z obietnic było uniezależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu. W tym kluczową rolę miała odegrać m.in. budowę gazociągu Baltic Pipe. Inwestycja została zrealizowana. Nikt jednak w 2020 r. nie przewidywał, że odcięcie od dostaw surowca ze wschodu nastąpi tak prędko – w 2022 r. Rosja sama bowiem zakręciła nam kurek z gazem kilka tygodni po tym, jak zaatakowała Ukrainę.
Prezydent obiecał, rząd realizuje
Na liście obietnic złożonych przez Andrzeja Dudę są i takie, które wykraczają poza zakres jego kompetencji, a są prowadzone przez rząd: to m.in. wielkie inwestycje jak przekop Mierzei Wiślanej, budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego czy utworzenie żłobka w każdej gminie. Skoro jednak zostały zawarte w programie Dudy – sprawdzamy. Przekop mierzei został uroczyście otwarty we wrześniu 2022 r. – zatem obietnicę można uznać za zrealizowaną. Budowa CPK będzie trwać dłużej niż kadencja urzędującego prezydenta, trudno zatem ją "odhaczyć". Żłobek w każdej gminie? I tu jest problem – do tego potrzebne będą pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy, a do wypłaty tych funduszy jeszcze daleka droga.
Emerytury stażowe i piętnaste emerytury. Obiecane, niewdrożone
Są i takie obietnice, które zrealizowane nie są i być może nie zostaną. Najwięcej emocji budzą emerytury stażowe. Prezydent złożył w Sejmie projekt ustawy, która umożliwiłaby przechodzenie na emeryturę bez względu na wiek emerytalny po wypracowaniu stażu – 39 lat dla kobiet i 44 lat pracy. Utknęła ona jednak w Sejmie i na razie w PiS nie ma zielonego światła do tego, by taką reformę przeprowadzić. Przeciwny jest premier Mateusz Morawiecki, ale także prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS przeciwko emeryturom stażowym
– Mamy bardzo dużo w stosunku do populacji liczbę emerytów i to też musimy brać pod uwagę. To wynika ze struktury wiekowej społeczeństwa, ale też z tego, że te emerytury w Polsce są przyznawane w młodym wieku, młodszym niż gdzie indziej. My to przywróciliśmy i nie chcemy, go zmieniać, ale musicie też pamiętać, że to ma pewną cenę. To obniża emerytury – mówił Kaczyński. Następnie odniósł się d emerytur stażowych. – Ci, którzy postulują, by dostawać emerytury nawet mając 50-kilka lat, muszą pamiętać, że te emerytury będą znacznie niższe. Nic się na to nie poradzi. Rząd nie może produkować pieniędzy, bo to będzie oznaczać hiperinflację – mówił prezes PiS w listopadzie podczas spotkania ze swoimi zwolennikami w Legnicy.
Piętnastki dla emerytów. Prezydent obiecał, rząd ma kłopot
Podobnie, jak z zapowiadanymi piętnastkami dla emerytów.. Mało kto pamięta, ża taka obietnica padła także w trakcie kampanii w 2020 r. Prezydent po raz pierwszy powiedział o takim wsparciu w lutym 2020 r. podpisując ustawę wprowadzającą na stałe trzynaste emerytury. – Mam nadzieję, że będzie 14., daj Boże – potem 15. emerytura, aż dojdziemy do tego, że podwyższymy Państwu wszystkie świadczenia emerytalne w sposób bardzo znaczący, bo to jest ważne – zapowiedział prezydent. Obietnicę tę Andrzej Duda powtórzył w sierpniu 2022 r. – Jeżeli będzie potrzebna 15. emerytura, to również trzeba będzie ją rozważyć, także w kontekście możliwości budżetowych. To są na pewno kwestie, nad którymi ja będę z rządem pracował i będę do tego rząd mobilizował. Szereg tych działań, o których mówimy, jest przeze mnie omawiany – mówił prezydent w radiu ZET.
Rząd od tych pomysłów się dystansuje. Minister finansów Magdalena Rzeczkowska stwierdziła, że przy obecnym budżecie trudno byłoby wprowadzić takie 15. emerytury. Z kolei minister rodziny Marlena Maląg przewrotnie twierdzi, że 15. już są wypłacane – a ma na myśli zyski, jakie przyniosła seniorom reforma podatkowa.
Lista obietnic Andrzeja Dudy. Co zrealizowano, a co czeka?
• Dodatek solidarnościowy na czas epidemii – czyli 1400 zł zasiłku dla osób, które w pandemii straciły prace — zrealizowano;
• Bon turystyczny czyli 500 zł lub 1000 zł na wypoczynek dla każdego dziecka — zrealizowano;
• Fundusz Medyczny, który ma zapewnić finansowanie leczenia m.in. pacjentów onkologicznych i z chorobami rzadkimi. Został powołany, choć jeszcze nie wykorzystuje całego zaplanowanego budżetu – zrealizowano;
• Wsparcie wielkich inwestycji – chodzi m.in. o budowę gazociągu Baltic Pipe, Centralnego Portu Komunikacyjnego czy Przekopu Mierzei Wiślanej — częściowo zrealizowana;
• Zmiany w paragonach — chodzi o ochronę polskich produktów. Na paragonach miałaby się znaleźć informacja, że dany produkt pochodzi z Polski – niezrealizowana;
• Emerytury stażowe – umożliwienie przechodzenia na emeryturę po wypracowaniu odpowiedniego stażu ubezpieczeniowego — niezrealizowana;
• Żłobek w każdej gminie — chodzi o budowę miejsc opieki nad dzieckiem do 3. roku życia. Do tego rząd planował wykorzystać pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy — niezrealizowana;
• Piętnastki dla emerytów czyli zapowiedź wprowadzenia dodatkowego świadczenia dla seniorów – niezrealizowana.