„Na filmach znam się doskonale, na życiu – wcale”, powiedziała Romy Schneider. I było w tym sporo prawdy. Pragnęła miłości, ale kiepsko lokowała uczucia, a potem żarliwie opłakiwała rozstania. Nie panowała nad emocjami, wypalała trzy paczki papierosów dziennie i była dla siebie bardzo surowa. Gdy nagle zmarła, przypuszczano, że popełniła samobójstwo. Była wtedy uzależniona od leków uspokajających, które mieszała z alkoholem. Ale tragedii, jaka ją spotkała, nie umiała przeżyć na trzeźwo.

 Romy Schneider w filmie „Sissi

Romy Schneider, a właściwie Rosemarie Magdalena Albach-Retty, urodziła się w 1938 roku w Wiedniu w niemiecko-austriackiej rodzinie z aktorskimi tradycjami. Jej matka, Magda Schneider, była ponoć ulubioną aktorką Hitlera. Podczas II wojny światowej Romy mieszkała z rodzicami niedaleko jego rezydencji. Magda Schneider była częstym gościem na wydawanych przez Hitlera przyjęciach, plotkowano nawet, że mieli romans. Matka Schneider wspierała III Rzeszę i chętnie występowała w nazistowskich produkcjach, zresztą podobnie jak ojciec dziewczynki, austriacki aktor Wolf Albach-Retty.

Po wojnie rodzice Romy rozwiedli się, a ich sława przygasła. Magda Schneider dostrzegła wówczas potencjał aktorski w córce. Postanowiła zrobić z niej gwiazdę. Wcześniej niespecjalnie interesowała się dziewczynką, oddając ją najpierw pod opiekę guwernantki, potem babki, a na koniec zakonnic w szkole klasztornej.

Źródła: Vogue Polska
Tags:
  • kino
  • Vogue Polska
  • FILM
  • Romy Schneider