„Wbrew przekazom, wysłanie pojedynczej wiadomości SMS nie umożliwiało udziału w grze o jakiekolwiek nagrody, a główny finał konkursu nie odbywał się 31 grudnia 2021 r.”, poinformował na swojej stronie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
UOKiK ustalił, że organizatorzy sylwestrowego konkursu – Telewizja Polsat i Teleaudio Dwa mogli wprowadzić konsumentów w błąd co do zasad, kosztów uczestnictwa w konkursie, jego przebiegu oraz możliwych do zdobycia nagród. Zarzuty odnoszą się zarówno do treści komunikatów słownych i graficznych przekazywanych podczas audycji z sylwestrowego koncertu przebojów, jak również treści wiadomości SMS, które dotyczyły przebiegu konkursu i były rozsyłane do uczestników w trakcie jego trwania.
„Wygraj 100 000 zł lub auto oraz nagrody dodatkowe”. Transmitowany 31 grudnia 2021 r. na żywo koncert sylwestrowy Telewizji Polsat mógł wprowadzić w błąd konsumentów co do zasad, kosztów uczestnictwa w konkursie, jego przebiegu oraz możliwych do zdobycia nagród. „Wystarczy, że wyślecie SMS o treści SYLWESTER pod numer 7370” zapewniali prowadzący.
Prawda była inna: pojedyncza wiadomość SMS (koszt 3,69 zł) miała jedynie charakter zgłoszeniowy. Szanse na udział w konkursie miał widz, który przesłał kolejne dwa SMS-y. O treści: wybór nagrody głównej i kod pocztowy. I finalny czwarty, który najwcześniej otrzymali 5 stycznia br. Łącznie trzeba więc było wydać minimum 14,76 zł, na to, żeby być branym pod uwagę w konkursie.
Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK postawił zarzuty Telewizji Polsat i spółce Teleaudio Dwa. Jego zdaniem Konsumenci mają prawo wymagać, aby kluczowe informacje dotyczące zasad konkursu, możliwych do zdobycia na poszczególnych etapach nagród i kosztów związanych z uczestnictwem były jednoznaczne i nie wprowadzały w błąd.
– Muszą mieć pewność, że mogą polegać na tym, co prowadzący przekazują im w trakcie programu na żywo. Na tej podstawie podejmują decyzję dotyczącą swojego udziału w konkursie i wydatkowania pieniędzy na ten cel. Podobnie jest z konkursowymi wiadomościami SMS. Ich treść powinna być jasna i zrozumiała dla konsumentów. Gdyby od razu wiedzieli, że gra wymaga od nich podjęcia dodatkowych czynności i wydania większych środków, mogliby nie zdecydować się na uczestnictwo – dodaje Chróstny.
zamknij