Sztuczna inteligencja to jedna z najlepszych rzeczy, jakie spotkają ludzkość – uważa Wojciech Zaremba. Współtwórca OpenAI opowiada, na czym polega sekret ChatGPT, jak się pracuje w najgorętszym start-upie świata i dlaczego odrzucił dla niego oferty wielkich firm technologicznych. Tymczasem na rynek trafiła właśnie najnowsza wersja współtworzonego przez Polaka oprogramowania, o którym mówi cały świat, czyli Chat GPT-4

Wojciech Zaremba dołączył do OpenAI razem z niewielką grupą ekspertów od sztucznej inteligencji. Dziś ma status współtwórcy najgłośniejszego start-upu ostatnich miesięcy. A kto wie – być może ostatnich lat.

14 marca OpenAI zaprezentowało nową wersję swojego produktu – Chat GPT-4. Od teraz chatbot rozumie nie tylko tekst, ale także potrafi interpretować zdjęcia czy dane. Do tego – jak przekonuje OpenAI – jest bardziej kreatywny, rzadziej zawodzi i może obsługiwać bardziej zniuansowane polecenia użytkowników. Po sześciu miesiącach intensywnych treningów nowy model osiąga wyraźnie lepsze wyniki od poprzedniego w tzw. masowym wielozadaniowym rozumieniu języka (z ang. „massive multitask language understanding”), a także potrafi zdać egzamin do amerykańskiej izby adwokackiej czy osiągnąć wynik na poziomie 10 proc. najlepszych uczniów w teście do szkół średnich. Minusy? Wciąż zmaga się z niektórymi bolączkami poprzednika – np. ma skłonność do „halucynacji”, czyli zmyślania odpowiedzi.

Chat GPT-4 jest dostępny wyłącznie dla subskrybentów ChatGPT Plus. Abonament kosztuje 20 dolarów miesięcznie.

Źródła: Redakcja Forbes
Tags:
  • AI
  • Wojciech Zaremba
  • ChatGPT
  • nowe technologie
  • OpenAI
  • sztuczna inteligencja