Już 58 proc. posiadaczy urządzeń mobilnych kupuje za ich pośrednictwem w sieci, a to o siedem punktów procentowych więcej niż rok temu – wynika z raportu Izby Gospodarki Elektronicznej „Omni-commerce. Kupuję wygodnie. 2022”, opracowanego przez Mobile Institute.
Zdecydowanie częściej mobilnie kupują osoby, które generalnie często kupują w internecie. Popularność m-zakupów jest w zasadzie identyczna wśród kobiet i mężczyzn, a najwięcej m-klientów znaleźć można wśród mieszkańców największych miast: 65 proc. w tych zamieszkiwanych przez 200–500 tys. osób i 59 proc. w miastach z powyżej 500 tys. mieszkańców. Wśród osób mieszkających na wsi do m-zakupów przyznaje się 27 proc. ankietowanych.
Polacy kupują mobilnie z bardzo pragmatycznych pobudek – jest wygodnie, szybko i często taniej. Autorów raportu niepokoi natomiast rzadsze w tym roku korzystanie z promocji dla konsumentów mobilnych oraz nowości oferowanych szybciej klientom mobilnym. „Być może jest to miejsce do zwiększenia sprzedaży przez marki mobilne, które odnowią te triggery zakupowe w komunikacji do swoich m-klientów i m-użytkowników” – czytamy w raporcie. Utrzymał się za to udział osób deklarujących w tym roku zwiększenie wydatków mobilnych. Więcej chce wydawać na smartfonie lub tablecie co 20. internauta, a co 10. kupujący w internecie. Zwiększyła się za to znacznie liczba zamierzających swoje m-wydatki utrzymać: to 51 proc. internautów i 64 proc. e-kupujących.
Co do tego, że dziś aplikacja mobilna jest potężnym narzędziem w rękach retailerów i jednym z najszybciej rozwijających się sposobów lojalizowania konsumentów, nie ma wątpliwości Tomasz Woźniak, CEO Future Mind.
– Obecnie, według naszych badań, blisko 80 proc. klientów deklaruje, że woli robić zakupy w aplikacji niż na stronach mobilnych. Jej użyteczność może znacznie wykraczać poza dotychczasowe doświadczenia znane z „dużego” internetu – mówi Woźniak, którego zdaniem poza szybszym i wygodniejszym robieniem samych zakupów, aplikacja staje się kluczem do rozwiązywania innych problemów klientów, również w fizycznych sklepach.
– Rezerwacja produktów, zwroty i reklamacje, e-paragony to tylko kilka przykładów – nie tylko jak obsłużyć klienta, ale jak skrócić kolejki przy kasach i oszczędzić czas pracy sprzedawców – wylicza. – Aplikacja to świetny sposób na komunikowanie się z klientem poza procesem zakupu w celu namówienia go do powrotnej wizyty czy przedstawienia mu spersonalizowanej oferty na bazie poprzednich zakupów. To, co finalnie powinno przekonać do tej inwestycji, to fakt, że u niektórych z naszych klientów czas przeglądania produktów w aplikacji jest trzykrotnie dłuższy, a wartość koszyka dwukrotnie większa w stosunku do klasycznej strony internetowej – dodaje Woźniak.
zamknij