Przyrządzają burgery, witają gości w hotelowej recepcji i jako pierwsze czytają CV wysyłane do rekruterów. Roboty już można spotkać w sklepach, szpitalach, a nawet w barach. Jeśli sprawdzą się prognozy naukowców, wkrótce to właśnie z nimi będziemy konkurować o pracę.

Kalifornijska restauracja Caliburger jest miejscem pracy Flippy’ego – pierwszego na świecie robota przyrządzającego burgery. W niektórych hotelach sieci Hilton w Stanach Zjednoczonych gości wita Connie – mierząca 60 cm robotyczna recepcjonistka, a w warszawskim sklepie EObuwie.pl klientów obsługuje nie ekspedient, tylko robot Pepper, który wygląda jak Casper – przyjazny duszek z kultowej kreskówki. Bardzo prawdopodobne, że w najbliższych latach to nie ludzie, lecz roboty będą wykonywać takie właśnie niewymagające wysokich kwalifikacji, powtarzalne zadania.

Roboty nie chodzą na lunch

Źródła: Vogue Polska
Tags:
  • Vogue Polska
  • roboty
  • praca