Z medialnych doniesień wynika, że kolejny produkt stał się rarytasem. Masło, bo o nim mowa, już zostało zabezpieczone w antykradzieżowe naklejki. Jak się okazało, to niejedyny sposób na ten coraz bardziej luksusowy produkt.
Tak sklepy zabezpieczają masło?
Jeden z użytkowników Twittera wrzucił zdjęcie, które wywołało niemałą dyskusję. "W sklepie samoobsługowym masło zaczęto sprzedawać zza lady" – napisał Kuba z Mazowsza. Ten widok dla wielu przywołuje wspomnienia z czasów PRL, gdy luksusowe towary były wydawane właśnie spod lady.
Na dołączonej fotografii widać nabiał, który znalazł się w specjalnej ladzie niedostępnej dla wszystkich. Aby kupić np. masło, trzeba o nie poprosić ekspedientkę. Mało tego, kostka masła kosztuje nawet 12 zł!
Według autora wpisu być może na taki stan rzeczy wpłynęły... kradzieże masła. "Okolica emerycka, więc przyzwyczajenie konsumpcji masła duże, a środki finansowe małe" – podkreślił. Jak dodają inni internauci, w innych miastach również stosowana jest ta sama praktyka. "W Rzeszowie jest to samo. Masło jest tak drogie, że emeryci zaczęli kraść" – czytamy w komentarzach.
Przypomnijmy, że z najnowszych danych GUS wynika, że inflacja w sierpniu wyniosła aż 16,1 proc.
(Źródło: Fakt.pl, Twitter)
ib