„Znowu psy szczekają na osiedlu i dzieci nie mogą spać”. „Jakiś pies sikał na trawnik”. „To nie pies, to dziecko!”. „Spadaj z powrotem na wieś”! Witajcie na nowym osiedlu.

Ilustracja Piotr Chatkowski

Witam! Chciałbym (po raz kolejny) zwrócić uwagę na fakt, że niektórzy mieszkańcy nie potrafią upilnować swoich psów” – napisał ten wścibski z klatki C na osiedlowej grupie na Facebooku. „Psy sikają na trawnik i podchodzą pod plac zabaw. Bardzo proszę o stosowanie się do naszych ustaleń. Przypominam, że my za ten trawnik płacimy”. A do tego zdjęcie. Na zdjęciu Monika i Luna, jej rudawy kundelek. Monika patrzy: Luna załatwia potrzebę na trawę przy chodniku.

– Tego już za wiele – złości się. W Miasteczku Wilanów mieszka od kilku lat. We własnym. To ważne, bo ci, co wynajmują, nie mają nic do powiedzenia. A Monika ma. I bardzo ją korci, żeby Panu Wścibskiemu odpisać i to z przytupem. Że po pierwsze, to gdzie psy mają sikać? Do kibla?

Źródła: Newsweek (RASP / Newsweek)
Tags:
  • rynek mieszkaniowy
  • osiedla
  • mieszkania