Na czas remontu Joanna przeprowadziła się z dziećmi do altany na działce. Miała wrócić do mieszkania swoich marzeń. Oniemiała. Przecież nigdy nie marzyła o sedesie zawieszonym tak wysoko, że potrzebuje krzesełka, by się na niego wdrapać.

Remont mieszkania

– Mam depresję poremontową. Całymi dniami płaczę. Żyć mi się odechciało – mówi Joanna (38 l.) z Barlinka w północno-zachodniej Polsce. Pracuje jako wizażystka paznokci. I przysięga, że choć nigdy nie kładła płytek, zrobiłaby to lepiej niż ten partacz, niby z 20-letnim doświadczeniem, którego jej mąż znalazł w internecie.

Remont mieszkania. Patrzę na ściany i płaczę

Źródła: Newsweek (RASP / Newsweek)
Tags:
  • urządzanie mieszkania
  • remont